Zaczęło się od prezentów dla bratanic na święta Bożego Narodzenia. Wtedy jeszcze na pożyczonej maszynie powstała kołderka i spódniczka pettiskirt.
Szycie okazało się dla mnie ogromną frajdą, a że mąż zrobił mi prezent o kupił dla mnie nowiutką, piękną maszynę to moja przygoda zaczęła się na dobre i nabiera rozpędu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz